Każdy z nas powinien umieć udzielić pierwszej pomocy, jeśli ktokolwiek jej potrzebuje! Nigdy nie wiadomo, kiedy będzie trzeba - zanim przyjedzie karetka pogotowia - zaopiekować się drugą osobą. Co więcej, nauka pierwszej pomocy w ramach szkolnego koła PCK może być fantastyczną okazją  do… spotkań ze znajomymi i doskonałej zabawy.

 

1. Kto może założyć takie koło?

Każdy uczeń zarówno gimnazjum jak i szkoły ponadgimnazjalnej! Potrzebuje jedynie znaleźć nauczyciela, który formalnie obejmie pieczę nad zajęciami i porozumieć się z dyrektorem swojej szkoły w celu znalezienia sali.

 

2. Od czego zacząć?

Od dobrego planu działania. Przejrzyjcie podręcznik do pierwszej pomocy albo do przysposobienia obronnego. Zastanówcie się, ile czasu potrzebujecie, aby dokładnie opowiedzieć na zajęciach o sytuacjach zagrożenia i o tym, jak trzeba się wówczas zachować. Określcie jak długo chcecie ćwiczyć praktyczne umiejętności, takie jak: wykonywanie uciśnięć klatki piersiowej, bandażowanie ran, sztuczne oddychanie… Możecie spotykać się w ustalony dzień tygodnia, lub urządzić kurs ekspresowy na kilka tygodni przed egzaminem, który odbywa się każdego roku w czerwcu w najbliższej  Wam siedzibie Polskiego Czerwonego Krzyża. Dajcie sobie wystarczająco czasu i wybierzcie taki termin spotkań, żeby być wyluzowanym i móc skupić się na pierwszej pomocy.

 

3. Co dalej?

Spiszcie Wasze przemyślenia w postaci planu, który przedstawicie dyrekcji Waszej szkoły i nauczycielowi, który zechce opiekować się kołem. Nie wiecie, kto mógłby nim zostać – spytajcie dyrekcji – na pewno Wam pomoże!

Kiedy dogadacie już wszystko wstępnie w szkole, odwiedźcie najbliższą siedzibę PCK – na jego stronie internetowej www.pck.pl znajdziecie adresy ośrodków z całej Polski? Potrzebujecie też numer rejestracyjny młodzieżowego instruktora PCK, który poprowadzi zajęcia. Jeżeli sami nie macie ukończonego kursu, porozmawiajcie ze  znajomymi, wykorzystajcie portale społecznościowe lub zapytajcie o niego w siedzibie PCK. Jeżeli sami skończyliście kurs pierwszej pomocy, ale nie jesteście instruktorami – zapiszcie się na kilkugodzinny kurs dla instruktorów, który da Wam możliwość przez rok prowadzić zajęcia z pierwszej pomocy.

 

4. Na kim mamy uczyć się RKO (resuscytacji krążeniowo-oddechowej, czyli „reanimacji” bez przywracania świadomości)?

Nigdy na ludziach, którzy samodzielnie oddychają! Potrzebujecie fantomów. Jeżeli Wasza szkoła ich nie posiada, podobnie jak sztucznej krwi i sprzętu do pozoracji wypadków, wykorzystajcie znajomych: może ktoś jest w stanie pomóc Wam w zorganizowaniu go. Jeśli to się nie uda – w siedzibie PCK możecie zawsze umówić się na bezpłatne ćwiczenia.

Bandażowanie i przewracanie do bezpiecznej pozycji możecie spokojnie ćwiczyć na sobie, ale pamiętajcie, żeby „poszkodowany” nie ułatwiał Wam zbytnio tych czynności – ludzie ranni najczęściej są zestresowani i nie wiedzą, co robić. Poza tym, osoby nieprzytomne raczej nie pomogą w przewracaniu, bo są bezwładne, przez co zmiana ich pozycji wymaga więcej siły niż zazwyczaj. Na zajęcia dobrze jest przychodzić w wygodnych ubraniach, najlepiej spodniach i nie przejmować się, jeśli się ubrudzicie. W siedzibie PCK warto zapytać o apteczki i materiały potrzebne do zajęć takie, jak np.: jałowe gazy. O płyn do dezynfekcji manekinów podczas sztucznego oddychania musicie zadbać sami, ale na pewno znajdziecie go w pobliskiej aptece.

 

5. Jak powinny wyglądać zajęcia?

Nie ma idealnego przepisu na udane zajęcia. Wy znacie siebie najlepiej i potraficie określić, jaka forma trafia do Was najlepiej. Na pewno musi być ciekawa i efektywna. Poszukajcie informacji o metodach nauki i sposobach zapamiętywania informacji. Starajcie się połączyć kilka aktywności. Przykładowo 45-minutowy wykład na pewno będzie nudny. Możecie więc poszukać (nawet na youtubie!) ciekawych filmów. Warto przygotować dyskusję albo pozorację wypadku. Interesującą, ale wymagającą wcześniejszego przygotowania od wszystkich uczestników formą są seminaria. Na zajęcia możecie zaprosić ratownika medycznego, lekarza medycyny ratunkowej, szkolną pielęgniarkę, osobę pracującą na SORze (Szpitalnym Oddziale Ratunkowym) albo znajomych, którzy byli uczestnikami wypadku. Wymieniajcie się doświadczeniami i weryfikujcie obiegowe opinie na temat pierwszej pomocy. Opowiadajcie historie, które przydarzyły się Wam, Waszym znajomym, znajomym znajomych, o których słyszeliście lub czytaliście, bo nigdy nie wiadomo, jaka informacja okaże się przydatna.
 

6. Opowiedzcie o swoich planach znajomym!

Macie salę, plan, papierkową robotę za sobą. Teraz najważniejsze! Zaproście uczestników. Zamieście kolorowe, atrakcyjne ogłoszenia na korytarzach, na tablicy informacyjnej, w radiowęźle, na profilach społecznościowych Waszych klas. Ale nie ograniczajcie się tylko do swojej szkoły! Zróbcie plakaty i zanieście je do innych szkół i organizacji młodzieżowych w Waszej okolicy, wykorzystajcie pocztę pantoflową. Kiedy już rozkręcicie działalność, możecie opowiedzieć o swoich działaniach na blogu, stronie internetowej, w lokalnej gazecie czy stacji radiowej lub starać się o dofinansowanie Waszych projektów związanych z pierwszą pomocą. Zainteresujcie się zawodami pierwszej pomocy organizowanymi przez PCK. Nie bójcie się chodzić, pytać, dzwonić nawet, jeżeli na początku spotkają Was przeszkody „nie do pokonania.” Pamiętajcie, że chcieć to móc, tym bardziej, że macie szlachetny cel.

Ola Bartosik

Zdjęcia: miniatura CC-BY Double--M; treść CC-BY DrabikPany