28-06-2013

Nie lubisz zostawać w dusznym i nagrzanym samochodzie, prawda? Zwierzęta też tego nie lubią! Nie bój się reagować, gdy widzisz ich cierpienie.

 

Środek dnia, żar leje się z nieba. Na parkingu setki nagrzanych samochodów. W jednym z nich widać przyklejoną do szyby małą psią mordkę, która błagalnym wzrokiem spogląda w stronę pobliskiego sklepu. Zwierzątko ledwo oddycha i czeka, aż jego pan wróci i dookoła zrobi się chłodniej. Zamiast tego temperatura w samochodzie rośnie z sekundy na sekundę a piesek nie ma już nawet siły wypatrywać swojego właściciela. Liże fotel jakby w nadziei, że poczuje na nim choć kropelkę wody. Nie może już wytrzymać, czuje się jakby został wrzucony do płomieni. Ostatni raz zerka w stronę szyby a jego malutkie serduszko przestaje bić.

 

Samochód- śmierć na kołach

Przerażający scenariusz? Niestety niejednokrotnie prawdziwy. Co roku w taki właśnie sposób umiera około 40 000 zwierząt. Czekając aż ich właściciele wypuszczą je z piekarnika, jakim podczas letnich upałów staje się samochód. Pamiętaj: nie zostawiaj zwierzęcia w samochodzie podczas upałów nawet na chwilę! Często myślimy sobie, że nic mu się nie stanie, gdy wyskoczymy na minutkę do sklepu czy też na pocztę a on zostanie na parkingu. Jednak wystarczy tylko kilka sekund, żeby przy temperaturze 30°C wnętrze pojazdu nagrzało się do 50°C. Nawet stosunkowo przyjemne 20°C w ciągu godziny zmienia samochód w miejsce tortur.

 

Okno na ratunek?

Zapewne myślicie sobie teraz, że wystarczy uchylić okno a zwierzakowi nic się nie stanie. Nic bardziej mylnego. Otwarte okno nie uratuje naszego pupila, ponieważ temperatura w pojeździe zmieni się dzięki temu tylko o kilka stopni. Co więcej nikt nie zostawi całkowicie otwartego okna, ze względu na duże prawdopodobieństwo kradzieży samochodu lub rzeczy znajdujących się w środku. Niewielka szczelina, która powstanie po delikatnym uchyleniu szyby może przyczynić się do zaklinowania w niej pyszczka stworzenia, które będzie starało się złapać haust świeżego powietrza.

 

Nie myśl tylko o sobie!

Warto zadbać o to, żeby zawsze ktoś mógł zostać z Twoim pupilem poza samochodem np. na pobliskim trawniku, możesz także wziąć go ze sobą na rękach. Jeżeli jednak jest za duży lub takie wyjścia nie wchodzą w grę, zadaj sobie pytanie: czy zakupy lub inne sprawy są ważniejsze niż życie Twojego ukochanego zwierzątka? Myślę, że odpowiedź jest oczywista.

 

Nie ignoruj, działaj!

Skoro czytasz artykuły na naszym portalu to jesteś jednym z nas - Działaszem. Postaraj się więc uświadomić swoich przyjaciół, rodzinę i znajomych jak łatwo można doprowadzić do tragedii, ale też w jaki sposób jej zapobiec. I pamiętaj, aby reagować! Jeżeli zauważysz na parkingu człowieka, który zamyka swojego zwierzaka w samochodzie, zwróć mu uwagę i opowiedz mu o konsekwencjach takiego działania. Jeśli jednak nie widzisz nikogo w pobliżu a zwierzątko jest zamknięte, zadzwoń na 112 i zgłoś, że zauważyłeś przestępstwo. Według ustawy o ochronie zwierząt na właściciela mogą zostać naniesione sankcje a kara za takie zachowanie może wynieść nawet rok pobytu w więzieniu!

A może wraz z przyjaciółmi zaprojektujecie lokalną kampanię społeczną, która uwrażliwi mieszkańców Waszej miejscowości na problem pozostawiania zwierząt w samochodach? Działaszowa instrukcja pomoże Wam zaplanować pierwsze kroki. Efekty Waszej pracy koniecznie pochwalcie się pisząc do nas na adres: redakcja@dzialasz.ceo.org.pl.

 

Karolina Jezierska

Zdjęcie: CC BY-SA mcmorgan08